28 Wrocławskie Targi Dobrej Książki we Wrocławiu

Fundacja Unikat wzięła udział w tegorocznym konkursie Nagroda Pióra Fredy, który jest organizowany przez Wrocławski Dom Literatury we Wrocławiu od 1992 roku. Ta nagroda, to jedna z najważniejszych ogólnopolskich nagród edytorskich dla wydawców, która ma za zadanie uhonorować najlepszych wydawców minionego roku pod względem edytorskim. 

Nagrodzeni otrzymują statuetki autorstwa Agnieszki Leśniak – Banasiak, a także kwotę 20 000,00 PLN, która musi być w całości przeznaczona na wydanie kolejnej książki.

Nagroda wspiera i promuje dbałość o walory edytorskie.

Walka była zacięta, ale książka ,,O emocjach tworzenia’’ niestety nie uzyskała nominacji do nagrody głównej. Rozstrzygnięcie konkursu odbędzie się 5 grudnia b.r. podczas 28. Wrocławskich Targów Dobrej Książki.

Udział w konkursie jest powiązany z obecnością  w Targach, które odbywają się w terminie od. 05.12.2019. do 08.12.2019. na terenie Hali Stulecia we Wrocławiu.

Link do strony targów.

Fundacja Unikat opłaciła niewielkie stoisko i  bierze czynny  udział w  tym wydarzeniu.

Serdecznie zapraszam do udziału w Targach i do odwiedzenia stoiska Fundacji Unikat.

Będzie mi bardzo miło spotkać się na stoisku z czytelnikami mojej książki i miłośnikami sztuki.

Na stoisku będzie można zakupić książkę ,, O emocjach tworzenia”, która może być świetnym prezentem dla najbliższych. Czekam na Państwa z Unikatami.

Iwona Siewierska

Kolejna książka nadchodzi…

IMG_7909

Tak jak śpiewać każdy może, tak też pisać mogą wszyscy i ja z tej możliwości korzystam. Muszę jednak dodać, że z tego pisania nic by nie wyszło, gdyby nie mój wspaniały zespół, który czuwa nad całą zawartością książki czyli redaktor Elżbieta Łubowicz, grafik Joasia Skrzypiec -Żuchowska i fotografik Tomasz Mielech. Na koniec praca ogromna stoi przed drukarzami, introligatorami, którzy realizują skomplikowane projekty i urzeczywistniają najbardziej wymyślne pomysły.

Chciałam nieco przybliżyć jak wygląda proces powstawania niezwykłej książki, dzieła unikatowego i bardzo ekskluzywnego, bo jest to wiedza dla wtajemniczonych, a myślę, że jest warta, aby ją poznać. Przyznam się, że sama nie miałam pojęcia jak dużo czasu pochłania zaprojektowanie, a potem wykonanie książki, stąd ten tekst. Jestem go dłużna moim współpracownikom, którym w tym miejscu bardzo dziękuję.

Projektant książki to artysta najwyższej miary, dodam, że w zawodzie grafika są specjalizacje, pani Joanna Skrzypiec-Żuchowska, absolwentka ASP we Wrocławiu,  bo o niej piszę, specjalizuje się w tworzeniu książki. Pani Joanna to główny i najważniejszy filar mojego projektu. Kiedy mowa jest o wartości edytorskiej książki, to za to wszystko odpowiada artysta grafik. Osoba odpowiedzialna za projekt okładki, projekt wnętrza książki, dobierająca papiery, kolory, layouty, wielkość fontów, jej grubość, wybierająca zdjęcia spośród całego przygotowanego materiału. Dodatkowo grafik dobiera odpowiednie opakowanie, projektuje owijkę, przygotowuje projekt plakatu, zaproszenia, materiały na stronę, projektuje broszury reklamowe. Rola grafika jest ogromna, spoczywa też na nim wielka odpowiedzialność. W realizacji projektu pomocna jest znajomość tekstu i ogólna wiedza o czym traktuje książka. Grafikowi  musi się też dobrze układać współpraca z redaktorem. Myślę, że rola grafika w takim projekcie jest niedoceniona. Chyba nie mamy tej świadomości, jak wielkie ma on znaczenie, a dostępność prostych graficznych aplikacji na telefony, daje wrażenie, że każdy może to zrobić, tak jak z tym śpiewaniem…

Jeśli projekt jest skomplikowany, książka musi być rozłożona na czynniki pierwsze i powstaje w kilku miejscach. Tak jak filiżanka do herbaty składa się z czarki i uszka, tak książka to okładka i  środek, czyli  jej wnętrze.

Gdy książka jest drukowana na papierach z eukaliptusa, pachnących olinem, już to zachęca, aby przed przeczytaniem ją powąchać. W książce mamy alonże- rozkładówki, dające możliwość pokazania większej ilości zdjęć z danego tematu, taka forma wyrazu pozwala zamknąć bardzo kolorowe zdjęcia i zachować stonowaną kolorystykę całości. Rozkładówki to w sloganie ołtarzyki. W książce pt. ,,O emocjach tworzenia’’ Pani Joanna zastosowała jeszcze dodatkowe utrudnienie dla drukarni, którymi są przekładki. To małe kartki wykonane z szarego papier, innej gramatury niż pozostałe, na których są tytuły rozdziałów. Tego nie widać, ale ta część książki była robiona zupełnie ręcznie. Te kartki były wklejane na samym końcu i bez użycia maszyn.

Okładka z grubej śnieżnobiałej bawełny, była wytłaczana ręcznie prasami, które mają ponad 120 lat. Dodatkowo grzbiet okładki jest skaszerowany, czyli uszlachetniony poprzez oklejenie cienkim białym papierem.  W okładce jest wycięty otwór specjalnym wykrojnikiem. Za wykonanie okładki odpowiedzialna była artystka Dagmara Świątek, która jest absolwentką ASP we Wrocławiu, kocha stare maszyny drukarskie, a jej praca jest na pograniczu sztuki, pasji i hobby.

Artystka przyjmuje zlecenia tylko na małe edycje, bo spod jej rąk wychodzą prawdziwe unikaty. W moim projekcie pochyliła się nad partią trzystu okładek, co zajęło jej prawie miesiąc czasu.

Sama okładka prosi się, aby ją oprawić w ramki, bo to małe dzieło sztuki. To jeszcze nie koniec, bo w otworku znajduje się miniaturowa, biała porcelanka, którą zrobił specjalnie na tą okoliczność profesor Mirosław Kociński, na co dzień wykładowca na ASP we Wrocławiu.

Całość chroniona w pudełeczku, stworzonym w pracowni w Bytomiu pod wymiar książki, czyli potrzebne były specjalne wykrojniki, matryce, bo nic tu nie jest standardowe. Jeszcze mała oklejka z nadrukiem, rodzaj banderoli, aby zamknąć całość.

Myślę, że z tą odrobiną wiedzy czytanie książki będzie przyjemnością, a świadomość, że na świecie jest tylko 300 takich niezwykłych egzemplarzy to  dodatkowy argument, aby ją potraktować wyjątkowo.

Jej zawartość skrywa wiedzę, którą zdobywałam przez ponad trzydzieści lat. Cały mój wysiłek- organizacja wystaw mojej kolekcji, prezentacja prac znanych ceramików, wykłady dla publiczności na temat sztuki, wydawanie katalogów i pisanie książek ma jeden cel, chodzi o promowanie i popularyzowanie najbardziej niszowej dziedziny sztuki, jaką jest unikatowa rzeźba ceramiczna.

Chciałabym przybliżyć zalety niezwykłej ceramiki i zachęcić Państwa do kolekcjonowania dzieł sztuki.

Zaproszenia do Gdańska

 

Fundacja Unikat ma zaszczyt zaprosić do unikatowego świata sztuki na promocję książki
pt. „O emocjach tworzenia” autorstwa Iwony Siewierskiej.
plakat_promocja książki

Promocji książki towarzyszył Przegląd Rzeźby Ceramicznej, w którym uczestniczyło 46 artystów z Polski.
Fundacja Unikat ufundowała dwie nagrody finansowe za całokształt twórczości dla rzeźbiarek – Janiny Karczewskiej-Koniecznej oraz Ewy Bejer-Formeli.
Obie artystki tworzą swoje rzeźby od przeszło 50 lat, są cały czas aktywne, borą udział w wystawach i konkursach, co zdaniem Fundacji jest godne podziwu i zasługuje na szczególne wyróżnienie.

Zapowiedź premiery książki pt. ,,O emocjach tworzenia ” autorstwa Iwony Siewierskiej.

17 maja w WL4 w Gdańsku miało miejsce wydarzenie specjalne przygotowane przez Fundację Unikat.
W związku z zapowiedzią promocji książki zaplanowanej na 7.06.2019, trzy tygodnie przed premierą, została przygotowana pokazowa książka UNIKAT, zaprojektowana przez Joannę Skrzypiec Żuchowską, związaną z ASP im. E.Gepperta we Wrocławiu.
Biały kruk fundacji oprawiony jest w bawełnianą, tłoczoną okładkę, wykończoną elementami ceramiki.
Karty książki tłoczone były na prasach, które mają ponad sto dwadzieścia lat w pracowni artystki Dagmary Świątek we Wrocławiu. W okładce umieszczony jest unikatowy, porcelanowy element stworzony przez artystę prof. Mirosława Kocińskiego. Rozdziały książki drukowane były na różnych rodzajach papieru, a całość sklejana ręcznie. Publikacja jest bogato ilustrowana i zawiera ponad 170 kolorowych zdjęć. Unikatowy wydruk zostanie przekazany do Muzeum Książki w Łodzi.

Odnośnie treści – to kolejna książka o ceramice unikatowej, ale tym razem napisana w formie przewodnika, poradnika, który ma zachęcić niezdecydowanych do nabywania sztuki i do otaczania się nią na co dzień.

O książce „W duecie ze sztuką”

Powstała pionierska w Polsce książka, opisująca tworzenie kolekcji współczesnej ceramiki unikatowej. Iwona Siewierska zdecydowała się spisać swoje 30-letnie doświadczenia kolekcjonerskie. Książka „W duecie ze sztuką” zaciekawia i uczy czytelnika, zabiera go w podróż do magicznego świata ceramiki oraz zachęca do poszukania pierwszego unikatowego dzieła do własnych już zbiorów.

Screen Shot 05-04-17 at 10.58 AM

Iwona Siewierska rozpoczęła przygodę z ceramiką w 1987 roku. Dziś jej kolekcja liczy ponad 300 dzieł. W swojej pierwszej książce z pasją spisuje osobiste wspomnienia, wprowadzając zarazem czytelnika do świata sztuki, dając fascynujące miniwykłady na temat tajników ceramicznego warsztatu. Ujawnia sekrety galerii sztuki, tajemnice zapleczy akademii artystycznej i pracowni ceramicznych. Odsłania rozmowy w kuluarach wernisaży, nie szczędząc zajmujących szczegółów. Nie waha się odkryć przed czytelnikiem osobistych przeżyć: uczuciowych rozterek i młodzieńczych marzeń. Historia napisana w zrównoważonym, a jednocześnie emocjonalnym stylu, emanuje urokiem: nostalgią za czasami bez Google’a, które bezpowrotnie przeminęły, tęsknotą za ludźmi, po których zostały tylko ich dzieła. To napisana z lekkością i dystansem historia o przyjaciołach-artystach, potrzebie wyrażania siebie i kolekcji gromadzonej z pasji.  Książka w pasjonujący sposób uczy czytelnika, czym jest wartość artystycznego unikatu. Jak sama kolekcjonerka mówi: „Już po kilku latach od pierwszego zakupu, stałam się niewolnikiem sztuki i teraz nie wyobrażam sobie bez niej życia. Sztuka to w moim przypadku taki wirus, którym się zaraziłam na zawsze i którym próbuję infekować moją rodzinę i znajomych”.

Iwona Siewierska kocha swoje ceramiczne eksponaty: „Lubię, kiedy jestem tylko ja i ceramika”. Jej dom stał się świątynią sztuki, gdzie domownicy i zwierzęta, niczym harmonijnie skomponowana symfonia, funkcjonują w otoczeniu bogactwa sztuki. A unikaty stoją tam na szafach, na podłodze, stole czy na brzegu wanny, wiszą na ścianach albo wyglądają z ogrodu. Mimo że kolekcjonerka zżyła się ze swoimi zbiorami i nie potrafiłaby już bez nich się obejść, to jednak chce również dzielić się nią z innymi, ponieważ głęboko wierzy, że sztuka nas uwrażliwia i jest pomostem do budowania więzi. Bo przecież wszyscy jesteśmy z tej samej gliny. Za każdym „upolowanym” unikatem stoi historia o człowieku, pasji, przyjaźni albo o tym, co nas zachwyca. A dla kolekcjonera każdy powód do zakochania może być dobry: kształt, szkliwo, technika, rodzaj gliny, wymyślna forma czy pomysł. Ogień, który wypala glinę w ceramicznych piecach, potem płonie już na zawsze w sercach wszystkich tych, którzy poznali Iwonę i historię jej pasji. W ten sposób będąca „prywatną potrzebą otaczania się pięknem” kolekcja ceramiki wykracza poza to, co materialne, stając się czymś więcej niż zbiorem nieożywionych przedmiotów. Historia tej kolekcji zatem stawia pytanie o to, czy przedmioty mają duszę?

Iwona Siewierska posiada dziś kolekcję o randze muzealnej, która jednak nie została kupiona hurtowo. To był pieczołowity proces konsekwentnie podejmowanych wyborów, podyktowanych emocjami. „Myślę, że możliwość zakupu wprost od artysty jest największą przyjemnością dla konesera sztuki. Artyści z zasady najlepsze prace zostawiają w swoich pracowniach, chcąc mieć jeszcze kontakt ze swoim dziełem” – wyjaśnia kolekcjonerka. Po pierwszej wystawie w BWA Wrocław, noszącej symboliczny tytuł „Kolekcja, czyli emocje…”, powstała również Fundacja Unikat, która dziś zajmuje się promowaniem artystów-ceramików w kraju i za granicą.

W kolekcji znajdują się prace artystów z kręgu wrocławskiej szkoły ceramicznej oraz m.in. uczestników bolesławieckich i wałbrzyskich międzynarodowych sympozjów ceramicznych. Do prac darowanych kolekcjonerce bezpośrednio przez twórców na przestrzeni lat dołączały prace kupowane bezpośrednio u artystów, a także w galeriach czy na kiermaszach sztuki. Wśród form unikatowych można znaleźć całą paletę technik i materiałów, obiekty o formie użytkowej jak i całkowicie jej pozbawione, mnogość warsztatów i osobowości twórczych. Oprócz nazwisk z Polski, w książce znajdziemy również prace artystów z Czech, Rosji, Kazachstanu, Izraela, Australii, Łotwy, Niemiec, Belgii, Ukrainy i Hiszpanii. Zbiór  stale się rozrasta.

Kolekcjonerka swoją opowieścią ośmiela i wyzwala także w innych osobach chęć podzielenia się własnymi, może całkiem odmiennymi, pasjami. Ta książka jest doskonała jak porcelanowe arcydzieło. W Państwa rękach znajduje się prawdziwy unikat.

Monika Tramś

————————————————————————————————————–

„W duecie ze sztuką”
1 3 . 0 5 . 2 0 1 7, godz. 1 9 .04
Galeria WL4
ul. Wiosny Ludów 4, Gdańsk

WYDAWCA
Fundacja Unikat
www.fundacjaunikat.pl

PROJEKT GRAFICZNY
Joanna Skrzypiec-Żuchowska

PARTNERZY
Pismo Artystyczne „Format”
WL4 Przestrzeń Sztuki

SPONSORZY
„Ceramika Artystyczna”
Spółdzielnia Rękodzieła Artystycznego w Bolesławcu Śląskim
Antalis Poland Sp. z o.o. Warszawa